środa, 27 listopada 2013

Far Cry 3 - opinie i wrażenia


      W październiku w usłudze PS+ na konsolę playstation była darmowa gra Far Cry 3. Jako, iż zrobiłem wszystko co w tej grze zrobić się da postanowiłem podzielić się z wami moimi wrażeniami. Postaram się zrobić to bez spoilerów. W komentarzach możecie pytać o szczegóły.

Informacje ogólne

      Ostatnimi czasy mało której grze udaje się mną zawładnąć i sprawić, że spędzę przy niej długie godziny. A to za sprawą nużącej fabuły, gameplayu bez polotu... no powodów jest mnóstwo. Z Far Cry 3 wiązałem spore nadzieje. Zwłaszcza, że do poprzedniej części było wiele zarzutów, a wiem, ze Ubisoft bierze do serca opinię graczy. Tak oto powstał Far Cry 3. Gra sandbox z gatunku FPS z elementami RPG. Akcja dzieje się w dżungli. Zaprzyjaźniamy się z mieszkańcami, zabijamy tych, którzy nie chcą się z nami przyjaźnić - nic nowego. Dodajmy do tego jeżdżenie pojazdami naziemnymi, latanie lotniami i polowanie na zwierzęta, których jest całkiem sporo - zaczyna robić się lepiej.

Fabuła

      Dużą uwagę przyciągnął początek rozgrywki. Wciągnąłem się w niego całkowicie. Zrobiony został niesamowicie. Skrypty działały pięknie i nie da się do niczego przyczepić. Cud, miód i orzeszki. Nasz bohater jako zwykły człowiek oczywiście zachowuje się na początku normalnie zabijając pierwszych wrogów - jest przerażony. Każdy zwróci też uwagę na postać Vaas'a. Szalonego przywódcy piratów. Inne postacie również mogą zapaść w pamięć, ale nie tyczy się to "paczki" naszego bohatera. Niezwykłe zwroty akcji i bezproblemowe uśmiercanie innych bohaterów potrafią zszokować. Oskryptowanie misji głównych zasługuje na pochwałę. Nie raz szczęka nam opadnie i to nie tylko z powodu grafiki czy efektów, ale pomysłowości twórców.

Gameplay
Single player
      Jak na sandboxa przystało gracz ma zupełną dowolność w swoich działaniach. Może robić misje fabularne, poboczne, polować na zwierzęta, niszczyć wrogie posterunki, uruchamiać wierze kontrolne odkrywające mapę, grać w pokera, wykonywać wyzwania na czas i porównywać swoje wyniki z wynikami przyjaciół i wiele więcej. Jest co robić. Świat jest spory. Nie jest to co prawda Jast Cause 2 i wszędzie dojdziemy na piechotę w miarę szybko, lecz tutaj nie byłby tak duży świat potrzebny. Wręcz przeciwnie mógłby okazać się ciężarem. 
      Jak już wcześniej powiedziałem gra posiada elementy RPG. Z każdymi naszymi działaniami otrzymujemy punkty doświadczenia. Po zebraniu ich odpowiedniej ilości wskakujemy na kolejny poziom doświadczenia i możemy wybrać sobie umiejętność do rozwinięcia. Jest ich dość sporo (np. umiejętność przeładowania podczas sprintu). Nasze doświadczenie reprezentuje tatuaż na lewej ręce, który powiększa się i wzbogaca o szczegóły z każdą nabytą umiejętnością. Warto podkreślić, że w zależności od wybranej umiejętności inna część tatuażu pokryje nasze przedramię. Ponadto zbierając skóry z miejscowych zwierząt możemy ulepszać swoje sakwy i portfel, zwiększając ilość zbieranych amunicji, przedmiotów czy też pieniędzy.
      Trzeba przyznać, że gra wciąga na długie godziny.
Multiplayer
      Gra ma również do dyspozycji tryb multiplayer składający się z gier rywalizacyjnych posiadających typowe dla tego typu gier tryby oraz kooperacyjnych, w których wykorzystana została funkcja splitscreen co jest olbrzymim plusem. Gry rywalizacyjne nie wyróżniają się niczym szczególnym. Zdobywamy doświadczenie odblokowując uzbrojenie i tym podobne. Długo nie grałem w ten tryb, ponieważ nie wnosił nic nowego. Tryb kooperacyjny to trochę inna bajka. Deweloperzy przyłożyli się do tego. Stworzona została osobna linia fabularna. Oczywiście nie tak powikłana i ciekawa jak ta z "singla", ale ten zabieg cieszy. Dodatkowo - splitscreen. Niby nic niezwykłego, ale bardzo często twórcy gier zapominają, albo po prostu nie chcą dodać tego elementu. Możemy zatem usiąść z kolegą/koleżanką i pozabijać trochę piratów pałających się po egzotycznych terenach. W niektóre misje kooperacyjne są minigry polegające na dostarczeniu odpowiedniej ilości zapasów czy zabiciu jak największej ilości wrogów w określonym czasie. Ten, który to zrobi otrzymuje respekt i chęć rewanżu od drugiego gracza.

Trofea

      Mało jest gier z przyjemnymi trofeami, które "aż chce się robić". Tutaj właśnie mamy taki wyjątek. Trofea są głównie oparte na zadaniach w grze typu single player, jednakże aby zdobyć platynę należy przejść również grę w co-op'ie. Można to zrobić przez sieć, albo z kolegą/koleżanką. Nie ma tutaj nic trudnego.
Trudność - 3/10

Podsumowanie

Polecam tę grę każdemu fanowi gier FPS jak i sandboxów. Czekają was dziesiątki godzin dobrej zabawy.

Grafika - 9/10
Dźwięk - 8.5/10
Grywalność - 8.5/10

Ocena ogólna - 8.5/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz